Czas świąt często bywa sprawdzianem dla naszej diety i wytrwałości. Jak przetrwać Wielkanoc na diecie? Jak nie przytyć w Wielkanoc? Sprawdź!
Trochę słów o przygotowaniach do Świąt Wielkanocnych i co zrobić, by nie przytyć. Jeśli jesteś na etapie redukcji masy ciała, koniecznie przeczytaj ten materiał.
Każde Święta są okazją, by usiąść przy stole w miłej i radosnej atmosferze oraz delektować się pysznościami, które na nim będą ustawione. Jak to zrobić, aby nie przytyć w Wielkanoc?
Wychodzimy z założenia, że wszystko, dosłownie wszystko zaczyna się w naszej głowie. Odchudzanie i potrzeba jedzenia również. Świadomość wcześniej popełnianych błędów żywieniowych daje siłę, by stawić im czoła i nie popełnić ich przed suto zastawionym stole podczas Świąt.
Dieta, którą realizujesz jest nauką zdrowych nawyków żywieniowych, by poprawić zdrowie, mieć szczupłą sylwetkę, ale nie jest karą! Pomyśl o tym, zanim sięgniesz po coś, co niekoniecznie dobrze wpłynie na Twój organizm, a Ciebie wprawi w poczucie winy zaraz po Świętach.
Jak przetrwać Wielkanoc na diecie? Jak nie przytyć w Wielkanoc?
Panuj nad sobą i nad ilością zjadanego jedzenia, a to co wybierasz, wybieraj mądrze.
Jedz z umiarem. Nie przesadzaj z ilością mięsa!
Skosztuj żurek z kiełbasą, pasztet czy szynkę, ale w rozsądnej ilości. Po co później cierpieć na wzdęcia, gazy i kłopoty trawienne… A mięso trawimy najdłużej. Dodatkowo, siedząc przy stole, powodujemy spowolnienie perystaltyki jelit.
Jeżeli czujesz, że jesteś najedzona/y, zakończ jedzenie. Wsłuchaj się w swój organizm. Będąc na redukcji masy ciała, nauczyłaś/eś się czujności względem informacji, jakie wysyła do Ciebie Twój organizm.
Podczas śniadania wielkanocnego ogranicz się do białka i warzyw.
Zjedz żurek, jaja, wędliny i zieleninę, pamiętając, że wielkanocne mięsa zawierają sporą ilość soli, która zatrzymuje wodę w organizmie. Lepiej zjeść faszerowane jaja, korzystając choćby z zaproponowanych przez nas przepisów niż nafaszerować siebie mięsiwem.
Z pomocą w trawieniu mięsa przychodzą nam warzywa, które obfitując w azot, wspomagają rozkład białek do aminokwasów. Zawarty w warzywach błonnik, zwiększa wydzielanie trawiącej tłuszcz żółci.
Jedząc mięso, które długo się trawi, wspomagając się warzywami, pamiętaj również o piciu wody.
Brak odpowiedniego nawodnienia spowoduje, że zatrzymana sól w organizmie zwiększy Twoją masę ciała nawet o 2 kg. już na drugi dzień.
- W Święta warto popijać czystek, morwę białą oraz napar z pokrzywy, które mają działanie moczopędne powodując usuwanie nadmiaru wody w organizmie.
- Trochę ruchu nie zaszkodzi, nawet jeśli będzie to aktywność związana z pomocą gospodyni domu. Zanieś do kuchni talerze, rozłóż sztućce, wynieś śmieci…Zawsze to ruch, a nie statyczne siedzenie przy stole.
- Aby ułatwić trawienie, unikaj węglowodanów. Nie musisz jeść chleba czy ziemniaków podczas Świąt. Zauważ, że będziesz jadł/a ciasta…
- Nie łącz jednak jedzenia ciast z mięsem i słodkimi napojami.
- Nie pij soków owocowych, kompotów i słodkich napojów!
- Cukier hamuje wydzielanie soków żołądkowych. Jeśli po szynce czy ulubionej kiełbasie zjesz upragniony sernik, cukier zahamuje trawienie białka, które zacznie fermentować w żołądku. To spowoduje gazy, wzdęcia i inne przykre dolegliwości przewodu pokarmowego.
Ciasto zjedz najwcześniej 2 godziny po zakończeniu świątecznego śniadania.
Pamiętaj jednak, że to cukier i węglowodany proste. 1 kawałek to ok. 200-250 kcal.
Trenuj swoją silną wolę. Pokonując swoje słabości stajesz się silniejszym człowiekiem.
Święta to czas rozmów z najbliższą rodziną.
Zamiast na jedzeniu, skup się na wyższych wartościach tego czasu. Nigdy nie wiadomo, z kim się spotkamy przy wspólnym stole za rok.
Zdrowych Świąt!
Zapraszamy Cię do polubienia naszej strony na Facebooku, gdzie zamieszczamy mnóstwo ciekawych informacji na temat zdrowego odżywiania i skutecznego odchudzania.